Testy HPV nie wykrywają stanów przedrakowych szyjki macicy

kolposkopia

Testy wykrywające DNA wirusa HPV są bardzo ważnym elementem profilaktyki raka szyjki macicy. W większości przypadków są jednak nadużywane. W mojej ocenie nawet 50 do 70 procent takich testów jest w Polsce wykonywanych bez medycznego uzasadnienia, narażając kobiety tylko na niepotrzebne wydatki. By nie być gołosłownym podam najprostszy przykład. W badaniu cytologicznym stwierdza się zmiany HSIL, co bezwzględnie implikuje wykonanie kolposkopii. Tymczasem większość kobiet przed kolposkopią wykonuje jeszcze, całkiem niepotrzebnie oznaczenie DNA wirusa HPV. A przecież w tym momencie nie ma żadnego znaczenia, jaki typ wirusa HPV wywołał takie zmiany i czy w ogóle wirus HPV spowodował tego typu zmiany. W tym momencie najważniejsze jest ich precyzyjne rozpoznanie i usunięcie. Na szukanie wirusa HPV przyjdzie jeszcze czas.

Przyczyną takiego stanu rzeczy są także, jeżeli nie przede wszystkim wypowiedzi medialne różnych lekarzy i innych „specjalistów” od raka szyjki macicy. Bowiem oprócz osób, które w uczciwy i rzetelny sposób opisują  rolę testów HPV w diagnostyce i profilaktyce raka szyjki macicy, coraz częściej zdarzają się, także sponsorowane przez producentów i/lub dystrybutorów tych testów wypowiedzi, nie mające nic wspólnego z prawdą i celowo wprowadzające w błąd opinią publiczną. Do takich należą informacje, że testy HPV samodzielnie wykrywają stany przedrakowe i raka szyjki macicy. Jeszcze większą dezinformacją są twierdzenia, że wykrywają one 90% lub więcej stanów przedrakowych szyjki macicy. Niestety, nie ma to nic lub bardzo niewiele wspólnego z prawdą, bowiem testy HPV nigdy nie wykrywały i nie będą wykrywały stanów przedrakowych, ani raka szyjki macicy. Wykrywają jedynie obecność wirusa HPV, który takie stany może, ale  wcale nie  musi spowodować. Zaledwie u kilku procent tych kobiet, u których test HPV wykrył wirusa HPV, w późniejszym okresie rozwiną się zmiany przedrakowe dużego stopnia HSIL. Ale żeby takie stany przedrakowe wykryć u kobiet z dodatnim wynikiem testu HPV, to trzeba wykonać badanie cytologiczne, a potem kolposkopowe, ewentualnie od razu kolposkopię. I dopiero tak można wykryć faktyczne nieprawidłowości morfologiczne nabłonków szyjki macicy, czyli tak zwane stany przedrakowe szyjki macicy.

Ale z taką właśnie dezinformacją, że testy HPV samodzielnie wykrywają stany przedrakowe szyjki macicy spotykamy także się w znanym już Państwu wywiadzie członka PTKiPSM, Macieja Mazurca dla portalu Hello Zdrowie. zobacz Lawina informacji sugerujących, że testy HPV wykrywają nawet 98% stanów przedrakowych szyjki macicy bez słowa wyjaśnienia, że mogą to zrobić dopiero łącznie z cytologią i/lub kolposkopią. Na koniec następuje porównanie ceny pojedynczego testu HPV, jako bardziej opłacalne dla pacjentki z ceną cytologii, kompletnie pomijając fakt, że do ceny testu trzeba doliczyć jeszcze koszt cytologii i /lub kolposkopii właśnie, aby miał on jakikolwiek sens.

Oczywiście, dopuszczalne jest użycie skrótu myślowego, że test HPV wykrywają stany przedrakowe szyjki macicy pod warunkiem sine qua non, że w tej samej wypowiedzi jest dokładne wyjaśnione, iż test HPV jest tylko pierwszym etapem takiej diagnostyki i samodzielnie absolutnie nic nie daje.  A tego we wspomnianym wywiadzie i wielu innych wypowiedziach nie tylko członka Mazurca, często brakuje.

Pamiętajcie zatem, że żaden test HPV samodzielnie nie wykryje nawet najmniejszych zmian w nabłonkach szyjki macicy spowodowanych przez ten wirus. Pamiętajcie także, że samodzielny test HPV nigdy nie ochroni Was przed wszystkimi rakami szyjki macicy, bowiem ok. 5 procent raków szyjki macicy nie jest spowodowanych przez wirusa HPV, a kolejne 5-10 procent mimo, że jest spowodowane przez wirusa HPV, to nigdy nie będzie przez testy HPV wykryte. przeczytaj o tym tutaj.

Zastanówcie się również, co jest bardziej opłacalne; czy wykonać od razu kolposkopię – zwykle z wycinkiem w granicach 500- 700 złotych, /bez wycinka 300-500/, czy najpierw test HPV – ok. 200 złotych, /zwykle wepchną Wam jeszcze kompletnie zbyteczny CINtec Plus – ok. 350 złotych/, potem cytologię LBC – ok. 170 złotych i na końcu kolposkopię  z wycinkiem 700 złotych

Kraków 28 czerwca 2023                                 Jacek G Madej