Szczepionkowa propaganda, czyli jak „autorytety” idą do nieba

Szanowni Państwo,

W poprzednim  felietonie z cyklu “medialne fake newsy” pokazałem Państwu wątpliwej jakości popisy lekarzy pełniących funkcje konsultanta krajowego oraz byłego Głównego Inspektora Sanitarnego /GIS/, a więc ludzi będących częścią oficjalnej propagandy szczepień anty HPV w Polsce. 

Kolejne, nieprawdziwe informacje na temat skutków szczepień przeciwko HPV z ust Konsultanta Krajowego ds. pediatrii oraz byłego Głównego Inspektora Sanitarnego

Nie informowałem o tym fakcie, ale wówczas wysłałem prywatne listy do tych osób z prośbą o przedstawienie dowodów naukowych, na poparcie tez, które przedstawiają. Jak można było się spodziewać, nie otrzymałem takich dowodów, bo najzwyczajniej ich nie ma. Ale rzecz w tym, że nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, co jest przejawem zwykłego braku kultury. Jednak, gdy Państwo przeczytacie wszystkie felietony z cyklu medialne fake newsy, to zauważycie, że na żaden z listów otwartych wysłanych do osób posługujących się kłamstwem lub ich zwierzchników nie otrzymałem żadnej odpowiedzi z jednym tylko wyjątkiem. Tak się stało w przypadku Dyrektora NIZP-PZH, Pana dr hab. med. Grzegorza Juszczyka, zwierzchnika nieuczciwego zespołu redakcyjnego portalu szczepienia.Info, organu NIZP – PZH. zobacz W tym miejscu wyrazy szczerego uznania i szacunku dla Pana Dyrektora. Takie są bowiem zwyczaje praktycznie wszystkich propagatorów szczepień anty HPV, że jak nie mają argumentów, to zawsze w odwodzie pozostaje im chamstwo i próba obrażenia tego, kto ośmielił się zwrócić uwagę na niestosowność  ich zachowań. Ci ludzie nie znają czegoś takiego, jak pojęcie przyznania się do błędu, sprostowania i posługiwania się słowem przepraszam.

Dlatego też w tym felietonie zwracam Państwa uwagę na internetową debatę dotyczącą szczepień anty HPV z udziałem tych samych osób, czyli Profesor Jackowskiej i Profesora Pinkasa. Zadajcie sobie trochę trudu i wysłuchajcie proszę co tak naprawdę, te autorytety miały do powiedzenia społeczeństwu.

https://www.youtube.com/watch?v=60GJn0-DgBE

Jak Państwo widzicie ponad 60 minut bezładnej i bezskładnej paplaniny, zero konkretów i żadnych dowodów na przedstawiane tam twierdzenia.  Oglądając tę debatę czułem się dosłownie tak, jak bym oglądał któreś tam z kolei plenum KC PZPR, kilkadziesiąt minut bezsensownego ple, ple, ple.  Większość z Państwa tego nie pamięta, ale takie plenum, to było coś w stylu tej debaty, tylko o wiele dłuższe, wielogodzinna paplanina na temat jedynie słusznej wizji PZPR.  Wyświechtane hasła i slogany oraz puste frazesy, zupełnie jak teraz. A przecież zarówno Pani Profesor Jackowska , jak i Pan Profesor Pinkas mieli wystarczająco dużo czasu, aby przedstawić dowody naukowe, oficjalne dane statystyczne świadczące jednoznacznie, że tego raka tak naprawdę poza Polską już nie ma. Ale zamiast tego słyszeliśmy tylko o jakimś, spektakularnym sukcesie Australii i o tym, że Pan Profesor Bidziński już nie pojedzie do tej Australii, bo nie miał by tam co robić, bo tam już dawno raka szyjki macicy nie ma.

W tym miejscu, jako profesjonalista w temacie raka szyjki macicy muszę przypomnieć Państwu, że jak dotychczas w żadnym kraju na świecie prowadzącym szczepienia anty HPV nie ma efektów w postaci wyeliminowania, czy też jakiejkolwiek, nawet minimalnej redukcji ilości zachorowań na raka szyjki macicy. Paradoksalnie od czasu wprowadzenia szczepień anty HPV w 2007 roku, ilość  raków szyjki macicy nie tylko nie zmniejszyła się, ale nawet nieznacznie wzrosła również  w Australii. Pisałem o ty wielokrotnie i przedstawiałem dowody naukowe i oficjalne dane statystyczne, ale zrobię to raz jeszcze.

                           

źródło: https://ncci.canceraustralia.gov.au/diagnosis/cancer-incidence/cancer-incidence

Widać więc wyraźnie, że na chwile obecną Pan Profesor Bidziński miałby bardzo dużo pracy w Australii, lecząc przypadki raka szyjki macicy.

Tego typu statystyki są ogólnodostępne i każdy bez większego wysiłku może to sam sprawdzić. Sami australijscy naukowcy podkreślają, że zmniejszenie ilości raków szyjki macicy do poziomu rocznego 1-3 przypadków raka szyjki macicy na 100 tysięcy kobiet mogą osiągnąć za minimum 50 lat, zaznaczając przy tym, że są to tylko prognozy zależące od wielu czynników, na które mogą oni nie mieć lub nie mają żadnego wpływu.

https://www.thelancet.com/journals/lanpub/article/PIIS2468-2667(18)30183-X/fulltext

Jak Państwo widzicie, ja nie mam żadnych problemów z pokazywaniem dowodów naukowych i oficjalnych danych statystycznych na potwierdzenie wszystkiego, o czym mówię. I dotyczy to wszystkich publikacji prezentowanych przeze mnie.

Wróćmy do debaty, radosne uniesienie Pana Profesor Pinkasa osiągnęło apogeum w momencie, w którym stwierdził, że on i wszyscy tam obecni za to co robią pójdą do nieba /33 minuta 37 sekunda/. Szacunek za wiarę, ale jednak bezkrytyczną i ślepą oraz pytanie; dlaczego ta wiara musi być dokumentowana nieprawdziwymi informacjami na temat dotychczasowej skuteczności szczepień ?

Szanowni Państwo, Szanowny Panie Profesorze,

Ja pierwszy, na własnych plecach zaniosę Pana i Was wszystkich do tego nieba, jeżeli ta szczepionka za 15 lat wyeliminuje raka szyjki macicy w Polsce, ba jeżeli zmniejszy zachorowalność poniżej 4 przypadków na 100 tysięcy kobiet. To znaczy do samego nieba, to nie, bo mnie tam nie wpuszczą, takie miejsce jest zarezerwowane tylko dla takich jak Pan, ale Bóg mi świadkiem, że zataszczę Pana na barana pod same bramy raju, jeżeli się Pan nie myli. Natomiast, jeżeli ta szczepionka okaże się niewypałem, jeżeli zostaną zmarnowane miliardy polskich złotych, to pierwszy złożę zawiadomienie o świadomym sprzeniewierzeniu przez Pana i Was wszystkich publicznych pieniędzy. Bo nie ma dzisiaj żadnych gwarancji, że szczepienie to poradzi sobie z rakiem szyjki macicy, są tylko mniej lub bardziej prawdopodobne prognozy i przewidywania. Nie będziecie Państwo mogli powiedzieć, iż nie było żadnych sygnałów, że szczepienie może się okazać nieskuteczne. Sygnały takie są aż nadto widoczne, jak do tej pory wszystkie prognozy dotyczące skuteczności tych szczepień anty HPV prezentowane w momencie wprowadzania szczepień na rynek okazały się błędne. Tymczasem Wy, wszyscy przedstawiacie wyeliminowanie raka szyjki macicy, jako fakt dokonany i nie macie żadnego, alternatywnego planu na wypadek fiaska tych szczepień. A wcale nie jest wykluczone, że za 15 lat znowu znajdziemy się w punkcie wyjścia i znowu będziemy się znowu zastanawiać, jak pokonać raka szyjki macicy. Tylko problem polega na tym, że zmarnowanego czasu, pieniędzy, a tym samym zdrowia i życia tysięcy kobiet nikt już nie zwróci.

Szanowni Czytelnicy, wysyłałem kolejne, tym razem otwarte listy do Pana Profesora Pinkasa i Pani Profesor Jackowskiej z prośbą o przedstawienie dowodów naukowych prezentowanych przez siebie teorii.

https://kolposkopia.com/wp-content/uploads/2021/10/list-otwarty-do-Pana-Prof.-Pinkasa.pdf

https://kolposkopia.com/wp-content/uploads/2021/10/List-otwarty-do-Pani-Prof.-Jackowskiej.pdf

Oczywiście zawiadamiam również Pana Prezesa NRL, Profesora Matyję.

List otwarty do prezesa NRL, w sprawie nieprawdziwych informacji rozpowszechnianych przez Prof. Pinkasa i Prof. Jackowską.

Kraków 14 października  2021                                                dr med. Jacek Grzegorz Madej