Szanowni Państwo,
W ostatnich dniach pojawiła się w mediach reklama maseczek w której wystąpił znany wszystkim z okazji pandemii COVID-19, Pan Profesor Krzysztof Simon. zobacz
Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, iż mimo opinii innych autorytetów, że noszenie maseczek chirurgicznych na zewnątrz nie jest już uzasadnione, to Pan profesor Simon ma całkiem odmienne zdanie w tej kwestii. zobacz W dalszym ciągu rekomenduje stosowanie maseczek na zewnątrz, po czym w mediach możemy natknąć się na powyższą reklamę. Brak związku przyczynowego ? Całkiem możliwe.
Tymczasem artykuł 63 punkt 2 Kodeksu Etyki Lekarskiej mówi jednoznacznie, że:
„Lekarz nie powinien wyrażać zgody na używanie swego nazwiska i wizerunku dla celów komercyjnych”. zobacz
I nie ma żadnego znaczenia do jakiej kategorii reklamowane przedmioty należą, czy są to leki, produkty medyczne, podpaski higieniczne, czy też gwoździe, którymi zbija się taczki do przewozu cegieł na budowę szpitala. Pan Profesor Simon użyczył swojego pełnego wizerunku dla reklamy maseczek konkretnej firmy i otrzymał za to pieniądze, a więc uczynił to w celach komercyjnych i w świetle tego artykułu nie tylko w moim odczuciu złamał KEL ponad wszelka wątpliwość. Ale dla mnie, nie to jest najbardziej bulwersujące w tej całej sprawie. Cóż, miał człowiek chwile słabości, zobaczył oczami wyobraźni wizję mamony płynącej na konto i poległ z kretesem. Pokażcie mi kogokolwiek z nas, który nigdy nie uległ jakiejś finansowej pokusie, kto nie robi błędów? Zdumiewające i całkowicie niezrozumiałe natomiast jest zachowanie profesora Simona po fakcie. /posłuchajcie/ Te wszystkie, dodajmy publiczne tłumaczenia profesora są tak niedorzeczne i po prostu niesmaczne, że oprócz uśmiechu politowania, budzą autentyczny sprzeciw.
Oto jedno ze zdumiewających usprawiedliwień swojego uczynku przez Pana Profesora Simona:
„wspieram polski przemysł w sytuacji kompletnej zapaści” zobacz
Szanowni Państwo, gdyby to był mały chłopczyk, to można by było powiedzieć; dorośniesz – zrozumiesz swój błąd. Ale to jest lekarz z tytułem profesora, nauczyciel akademicki człowiek, od którego powinno się wymagać znacznie więcej i który powinien być wzorem dla innych ludzi, a standardy moralne i etyczne powinny być dla niego rzeczą świętą. Nawet gdyby KEL nie zabraniał takiego postępowania, to zwłaszcza w obliczu pandemii postępowanie takie było by etycznie również nie do zaakceptowania. Dla mnie Pan Profesor Simon całkowicie utracił wiarygodność jako lekarz. Nie wyobrażam sobie, aby ten człowiek mógł nadal występować w mediach jako autorytet, ale znając życie zapewne tak właśnie będzie. Podobnie było przecież z lekarzem Durajskim, który jako chyba jedyny w Polsce i być może na świecie „lekarz”, w obliczu pandemii postanowił na tej, ludzkiej tragedii nieuczciwie zarobić. Podczas gdy większość pracowników szeroko rozumianej służby zdrowia za marne wynagrodzenie codziennie narażała i naraża swoje zdrowie i życie dla ratowania i ochrony życia pacjentów, on postanowił tych pacjentów zwyczajnie „wydoić”. zobacz Nie wiem, czy może być coś bardziej ohydnego, a jednak ten skompromitowany lekarz nadal „naucza” we wszystkich praktycznie mediach i żaden z dziennikarzy nie ma z tym najmniejszego problemu. I do dzisiaj Pan lekarz Durajski nie poniósł żadnych konsekwencji zawodowych, bo trudno uznać za takie odwołanie z funkcji przewodniczącego Zespołu ds. Szczepień warszawskiej OIL, co de facto stało się tylko pod presją dziennikarzy. Podobnie Pan Prezes NIL Matyja nabrał wody w usta i do chwili obecnej nie zajął żadnego stanowiska w tej bezprecedensowej sprawie.
To przerażające, ale ja nie rozumiem, jak nisko można upaść dla mamony. Niestety, to jest znak dzisiejszych czasów, dla mnie degeneracja i to jest właściwe słowo, środowiska medycznego sięga zenitu i wcale nie chodzi tutaj o ten, odosobniony przypadek Profesora Simona. Nie ma już żadnych wartości moralnych i etycznych, są tylko pieniądze. Nie przypuszczałem, że dożyję takich czasów, kiedyś byłem dumny, że jestem lekarzem dzisiaj, nierzadko jest mi wstyd. Przepraszam Was pacjenci za profesora Simona, za lekarza Durajskiego zobacz /będzie o tym osobny felieton/, za profesora Gacionga od afery ze szczepionkami na WUM zobacz i za wszystkich tych, dla których słowa przysięgi lekarskiej, to puste sowa. Przepraszam wszystkich za niezrozumiałą bierność i opieszałość Naczelnej Izby Lekarskiej z Prezesem Matyją na czele, za brak należytej reakcji wobec mnożących się w lawinowym tempie zdarzeń łamania KEL i ustawy o zawodzie lekarza, za zdumiewającą bezczynność instytucji, powołanej przecież do ochrony czystości zawodu lekarza.
Ja nie mam złudzeń, że NIL nie kiwnie palcem w tej sprawie, że NROZ, Pan Wrona znany z skądinąd z gorliwego prześladowania niewinnych lekarzy, sam od siebie nie podejmie żadnych działań zmierzających do ukarania profesora Simona. Dlatego też w dniu dzisiejszym skierowałem do NROZ, lekarza Grzegorza Wrony wniosek o ukaranie Pana profesora Simona oraz list otwarty do Prezesa NIL, z apelem o zajęcie jednoznacznego stanowiska w tej bulwersującej opinię publiczną sprawie, który będziecie mogli Pastwo przeczytać. Oczywiście po raz kolejny nie mam złudzeń, że władze NIL zrobią wszystko, aby ukręcić łeb sprawie. Proszę zwrócić uwagę, że do dzisiaj nikt nie z NRL nie zabrał głosu w tej sprawie, nikt ze środowiska lekarskiego nie potępił działania tego lekarza, a Pan profesor Horban, krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych potulnie stwierdził, że:
„Promowanie maseczek jest słuszne. Natomiast generalnie rzecz biorąc, nie uważa się za słuszne, aby lekarze występowali w reklamach firmowych. Tego należy unikać – powiedział – prof. Horban. – Oczywiście zakładam, że (prof. Simon – red.) to zrobił w dobrej wierze, promując przede wszystkim polskie produkty, a po drugie skuteczne produkty – podkreślił”. zobacz
Jak Państwo myślicie, co by było, gdyby tak nieetyczną rzecz zrobił „szeregowy” lekarz w dobrej wierze? Dywanik u OROZ lub NROZ – sąd lekarski i nagana lub upomnienie. Nie byłoby innego scenariusza. Pomyślcie proszę, co by było gdybym ja zrobił coś takiego, czy miałoby znaczenie , że zrobiłem to w dobrej wierze ? Ani chybi pluton egzekucyjny i nie ma większej przesady w tym twierdzeniu. Czy w przypadku Pan profesora Simona obowiązują inne standardy etyczne, czy sprawdzi się stara maksyma, która mówi; kruk krukowi oka nie wykole ? Czy będzie to kolejna święta krowa, której wolno wszystko i której włos z głowy nie spadnie ? Ano zobaczymy, jak Naczelna Rada Lekarska oraz NROZ zinterpretują artykuł 63 KEL w sprawie Pana profesora Simona.
Proszę również zauważyć, jak szybko wywiad z profesorem Simonem, w którym dokonuje on heroicznej wręcz gimnastyki umysłowej, aby usprawiedliwić swój uczynek niknął ze stron stacji TVN Minęły dwa dni i dzisiaj już nie ma po nim śladu, mówi to Państwu coś ? Niewidzialna ręka czuwa i działa. Jest to również kolejny dowód, jak bardo zniewolonymi mediami jest stacja TVN.
Kraków 12 maja 2021 jak długo jeszcze ? dr med Jacek Grzegorz Madej
List otwarty do Prezesa NIL Profesora Andrzeja Matyi w sprawie reklamy z udziałem profesora Krzysztofa Simona